02 stycznia 2012

wełna czesankowa godna polecenia

Dzisiaj sprawdziłam 2 rodzaje czesanki




     Alpejską warstwową z wełny z australijskich owiec merynos oraz niemieckich owiec górskich- 25 mikronów. Jest nieco szorstka, idealna dla początkujących, szybko i łatwo się filcuje.
    Ja do tej pory używałam tylko wełen mocno wyczesanych, więc do niej podeszłam ostrożnie, jednak filcuje się świetnie- co prawda trudno uzyskać efekt żyłek, smug etc- ale  kolory fajnie się przenikają.


    Druga to wełna owiec rasy Merynos hodowanych w Peru. Nawinięta w formie długich pasm, ułożonych w jednym kierunku.Grubość włókna: 29.5 mikrometra

po prostu rewelacyjna!!!!

    Mam wrażenie, że jest lekko jedwabista, śliska- zupełnie inaczej się filcuje- można zrobić bez problemu cieniutki, trwały filc.

Tak więc oba zakupy są bardzo udane,  w obu przypadkach można kupić przepiękne kolory.


2 komentarze:

  1. Ja na grubsze rzeczy używam nowozelandzkiej w płatach, jest super, ale w delikatnościach tylko merino 18 i 21 mic. Nie spotkałam się z tą peruwiańską 29,5 mic.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak sobie teraz o tym mysle, to może na stronie sprzedawcy był błąd z tym 29,5 - bo musialaby byc gruba, a jest bardzo cieniutka

    OdpowiedzUsuń