Dzisiaj sprawdziłam 2 rodzaje czesanki
Alpejską warstwową z wełny z australijskich owiec merynos oraz niemieckich owiec górskich- 25 mikronów. Jest nieco szorstka, idealna dla początkujących, szybko i łatwo się filcuje.
Ja do tej pory używałam tylko wełen mocno wyczesanych, więc do niej podeszłam ostrożnie, jednak filcuje się świetnie- co prawda trudno uzyskać efekt żyłek, smug etc- ale kolory fajnie się przenikają.
Druga to wełna owiec rasy Merynos hodowanych w Peru. Nawinięta w formie długich pasm, ułożonych w jednym kierunku.Grubość włókna: 29.5 mikrometra
po prostu rewelacyjna!!!!
Mam wrażenie, że jest lekko jedwabista, śliska- zupełnie inaczej się filcuje- można zrobić bez problemu cieniutki, trwały filc.
Tak więc oba zakupy są bardzo udane, w obu przypadkach można kupić przepiękne kolory.
Ja na grubsze rzeczy używam nowozelandzkiej w płatach, jest super, ale w delikatnościach tylko merino 18 i 21 mic. Nie spotkałam się z tą peruwiańską 29,5 mic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
jak sobie teraz o tym mysle, to może na stronie sprzedawcy był błąd z tym 29,5 - bo musialaby byc gruba, a jest bardzo cieniutka
OdpowiedzUsuń